modlitwa
Aniele stróżu mój kochany
Co chodzisz zatroskany
Ze mną gotowy codziennie
Na wyzwania co w nocy we dnie
Ty wiesz najlepiej ze wszystkich dookoła
O co się martwi moja dusza wesoła
Dlatego prośbę do ciebie kieruje
Nie robię tego często więc oczekuje
Że jej wysłuchasz I spełniasz me wołanie
Byś raz tygodniu Zaprzestał zatroskanie
O moją osobę na dwie godziny nie całe
W tym czasie jednak twoje moce wspaniale
Skupił na drużynie co bój toczyć będzie
Zadanie to niełatwe bo boisko duże
A trzeba być wszędzie
Pilnował chłopaków by się im nic nie stało
By mogli walczyć z sercem
By się im lekko biegało
Żeby ich omijały kontuzje
I nieczyste przeciwnika zagrania
By nie brakło im sił do piłki kopania
Żeby celnie strzelali i skutecznie bronili
Choć są przygotowani dobrze
Nie można z nich oka spuszczać ani chwili
Ja będę blisko ciebie
Wspierał ich sercem całym
A ze mną tysiące innych
I każdy z nas z zaufaniem niemałym
Że podołasz zadaniu bo nie ma ważniejszego
Bo dla nas wszystkich na zawsze
PONAD ŚLĄSKIEM TYLKO NIEBO!!!